Galicyjski Rynek - budowa sektora miejskiego w parku etnograficznym w Sanoku
Takich miasteczek już nie ma — z rynkiem, przy którym stoi karczma, zakład szewski i sklep kolonialny jak w „Sklepach cynamonowych” Brunona Schulza, gdzie słoneczny żar rozpala wyobraźnię. Wystarczy jednak wybrać się do Sanoka, by zobaczyć replikę charakterystycznego dla południowo-wschodniej Polski miasteczka z drugiej połowy XIX i początku XX w. Miasteczka, w którym żyli Polacy, Żydzi i Rusini (Ukraińcy).
Wokół prostokątnego placu, wybrukowanego „kocimi łbami” (otoczakami z Sanu) ustawiono 29 budynków. Zaledwie dwa z nich — remiza oraz dom żydowski z Ustrzyk Dolnych — to oryginalne, przeniesione obiekty. Pozostałe są replikami drewnianych, parterowych domów, posadowionych na kamiennych podmurówkach. Część z nich ma charakterystyczne podcienia, ale wszystkie pokryte są gontem. Rynek otacza karczma z kręgielnią, poczta, urząd gminy, remiza, apteka i domy żydowskie. Osobliwością jednego z nich jest weranda z otwieranym dachem, tzw. kuczka. Służyła ona jako miejsce modlitw w czasie Święta Szałasów — Sukkot. Pieczołowicie odtworzono też wnętrze domu nauczyciela z Dębowca, w którym urodził się profesor geografii Stanisław Pawłowski, późniejszy rektor Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Jest także dom mieszkalny z Jaślisk, służący jako centrum konferencyjne, oraz budynek dawnej szkoły ze Starej Wsi z końca XIX w., gdzie urządzono centrum edukacyjne.
Sanoccy muzealnicy przez lata gromadzili stare sprzęty i narzędzia, które wraz z dokumentacją i fotografiami odkładane były w magazynach. Budowa rynku pozwoliła na nowo je wyeksponować. Pracownicy muzeum w strojach z epoki wykorzystują to bogactwo, prezentując różnorodne zawody — stolarza, krawca, szewca, zegarmistrza czy fotografa. Ofertę skansenu poszerzają też cieszące się coraz większą popularnością jarmarki (bożonarodzeniowe i wielkanocne) oraz giełdy staroci „Galicyjskie graciarnie”.
Frekwencja jest miarą sukcesu. Przed rozpoczęciem projektu wynosiła ona od 60 do 90 tys. turystów rocznie, w ubiegłym roku było ich już ponad 142 tys. Nic dziwnego, bo skansen mający w ofercie blisko 180 obiektów jest największą tego typu placówką w Polsce. Już w latach 60. założono, że pełny obraz krajobrazu kulturalnego Podkarpacia musi zawierać trzy jego warstwy: wiejską, małomiasteczkową i szlachecką. Ostatnie lata pozwoliły na dopełnienie realizacji tych planów. Po latach przygotowań, we wrześniu 2011 r. powstał Rynek Galicyjski.
Twój opis projektu
MiAby dodać zdjęcie, opis lub załączyć inne materiały dotyczące projektu, powinieneś wypełnić poniższy formularz. Po kliknięciu przycisku „wyślij” zostanie przesłana do Ciebie wiadomość e-mail z prośbą o potwierdzenie. Do przesłania formularza niezbędne jest zaakceptowanie Regulaminu Mapy Dotacji UE oraz zgoda na przetwarzanie danych osobowych. Materiały zostaną przesłane do redaktora serwisu, który po sprawdzeniu opublikuje je na stronie.